Mam dosłownie chwilę na wrzucenie czegoś na bloga, więc krótko napiszę o najładniejszych lakierach, z jakimi się ostatnio spotkałam. O zimowej limitowanej kolekcji Lovely Snow Princess przeczytałam przypadkiem na jakimś blogu i od razu wiedziałam, że te lakiery będą moje. Brokatowe, iskrzące się piaski w odcieniach złota, srebra i bieli są po prostu IDEALNE na tę porę roku. No dobra, pasowałyby trochę bardziej, gdyby za oknem było choć trochę śniegu, ale tak czy inaczej świetnie wpisują się w grudniowy klimat.
Niestety za późno zorientowałam się, że edycja jest już w sklepach i udało mi się dostać tylko dwa odcienie - złoty (nr 1) i srebrny (nr 3). Wciąż szukam białego, więc jeśli ktoś wie, że jeszcze jest dostępny w którymś z krakowskich Rossmannów, bardzo proszę o informację! Lakiery mają po 8 ml i kosztują 8,59 zł.
Snow Dust to typowe, mocno brokatowe piaski, podobne do błękitu z serii Baltic Sand. Są dość gęste, więc trzeba uważać przy ich nakładaniu (na przykład trochę bardziej niż ja), ale za to bardzo szybko wysychają i to bez wysuszacza. Na zdjęciach mam nałożone dwie warstwy, jednak najlepszy efekt pewnie byłby przy trzech. Jako miłośniczka bling bling na paznokciach, jestem nimi zauroczona i na pewno bardzo często będę po nie sięgać w najbliższych miesiącach.
Trzymajcie się ciepło!
Em
Srebrny jest boski, będzie mój :)
OdpowiedzUsuńMam oba, wczoraj też je opisałam ;) Są świetne!!!
OdpowiedzUsuńCiekawa propozycja na sylwestrową imprezę, ale jednak ja zdecyduję się albo na srebrny albo na złoty, chociaż tak na przemian też ładnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńten srebrny super!
OdpowiedzUsuńMam wszystkie z tej serii i kocham!! <3
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podobają, ciekawi mnie jak prezentuje się biały :D
OdpowiedzUsuńŚwietne kolory, idealne na święta i zimę :)
OdpowiedzUsuńrewelacyjnie wyglądają :) szczególnie srebro
OdpowiedzUsuńMożna wiedzieć w którym / których Rossmannach je kupowałaś :)? Byłabym wdzięczna za informację, gdyż byłam dzisiaj w dwóch i niestety nie dorwałam ani jednego egzemplarza.
OdpowiedzUsuńWszyscy polecają te lakiery, a ja muszę ze sobą walczyć, mam już za dużo lakierów :( Sreberko bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńI Ty Brutusie :P
OdpowiedzUsuńLubię je :-)
OdpowiedzUsuńSzturmem wtargnęły do wszystkich lakieromaniaczek, nie sposób się nie skusić :)
OdpowiedzUsuńSą piękne, kupię złoty, jak tylko gdzieś go upoluję :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że znajdę te lakiery w którymś z opolskich Rossmannów. Gdy stały na półkach, przechodziłam koło nich obojętnie. Dopiero swatche blogerek uświadomiły mnie, że muszę je mieć:)
OdpowiedzUsuńMi się nie podobają.
OdpowiedzUsuńWszyscy już chyba pokochali te piaski :)
OdpowiedzUsuńOba są śliczne :)
OdpowiedzUsuń@Anonimowy, lakiery kupiłam w sobotę w Galerii Bronowice i po moim wyjściu zostały jeszcze dwa złote. Mam nadzieję, że będą jakieś dostawy, bo inaczej kiepsko widzę dorwanie białego :\
OdpowiedzUsuńAle magiczne!:D
OdpowiedzUsuńMam tylko srebrny. Ostatnio pomalowałam go matującym topperem i też fajnie wygląda.
OdpowiedzUsuńMam wszystkie:D
OdpowiedzUsuńmam też oba te pisaki i również bardzo mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńZastanawiam się nad nimi cały czas :)
OdpowiedzUsuńszał ;) wszyscy pokazują te piaski :D
OdpowiedzUsuńOba są świetne! Jednak ja ostatnio kupiłam złotko z Gosha, a ten srebrny mi za bardzo przypomina piasek z p2, więc chyba je sobie odpuszczę ;p
OdpowiedzUsuńMam obydwa i je uwielbiam.
OdpowiedzUsuńGenialne!!! Ciekawe czy jeszcze gdzieś je znajde;p
OdpowiedzUsuńObawiam się, że na moich dłoniach nie będą dobrze wyglądać. Ale jak gdzieś na nie trafię to kupię któryś(o ile jeszcze będą)
OdpowiedzUsuńW Futurze są wszystkie:P wczoraj kupilam złoty i biały:P
OdpowiedzUsuńprzepiękne są, ja mam biały i chciałabym jeszcze złoty :)
OdpowiedzUsuńAle świetny, mroźny efekt ;)
OdpowiedzUsuńMam złoty, kupiłam w zeszłym tygodniu w Rossmannie przy Dietla. Białego niestety nie było, też mi się marzy.
OdpowiedzUsuńW ogóle lakiery piaskowe odkryłam dość późno - i doceniam, że można je uzupełniać jak odprysną, bez potrzeby zmywania całości :-)
bardzo mi się podobają, śliczne są :)
OdpowiedzUsuńJa mam biały i srebrny, ale żałuję że nie kupiłam też złotego ;)
OdpowiedzUsuń..i ta męka przy zmywaniu :( dlatego osobiście odpuszczam takie lakiery.
OdpowiedzUsuńMają zdecydowanie swój urok, ale ja mu nie uległam ;) Całkiem sporo białych piasków widziałam w sobotę w Futura Park :)
OdpowiedzUsuńZłotko podoba mi się bardzo :)
OdpowiedzUsuńUdała się Lovely ta kolekcja.
@Anonimowy, dzięki za info, niestety do Futury mam strasznie daleko :(
OdpowiedzUsuń@Olga Cecylia, to jest duży plus piasków, że nie widać na nich drobnych uszkodzeń :)
OdpowiedzUsuń@malw, próbowałaś metody z folią aluminiową? Wszystkie brokaty schodzą bez problemu :)
OdpowiedzUsuń@Ev, dzięki, niestety do Futury zupełnie mi nie po drodze :(
OdpowiedzUsuńTeż lubię glitterowe paznokcie! Aktualnie szaleję za kolorowym z Essence :3
OdpowiedzUsuńMam złoty Lovely i bardzo mi się podoba, zmywanie troche oporne
OdpowiedzUsuńJak dla mnie najpiękniejszy jest biały :) mieni się wręcz cudownie...
OdpowiedzUsuńsuper połączenie złotego ze srebrnym ;)
OdpowiedzUsuńgdzie je mogę kupić? są śliczne!
OdpowiedzUsuń@Izis She, w każdym Rossmannie (jeśli jeszcze zostały) :)
OdpowiedzUsuńByła nowa dostawa do Rossmanna więc dziś w końcu dorwałam biały:)
OdpowiedzUsuńMam już wszystkie 3 i też jestem nimi zachwycona
OdpowiedzUsuń