niedziela, 21 kwietnia 2013

Kosmetyczny randkowy niezbędnik


Piątkowy wieczór. Jutro idę na wyjątkową kolację, ale cały dzień spędzę w pracy i nie będę miała czasu wrócić do domu. Czas na szybki przegląd kosmetyków i wybór tych trzech, które całkowicie wystarczą, żebym dobrze się czuła następnego dnia.



Paznokcie pomaluję wcześniej, perfumy i szminkę wrzucę do torebki.

Lakier Essie Too Too Hot to moja najnowsza zdobycz. Już od jakiegoś czas miałam ochotę na nowy odcień i po przeglądnięciu w internecie wielu swatchy postawiłam na klasykę, czyli intensywną czerwień. Kryje już przy jednej warstwie, a taka oszczędność czasu zawsze jest mile widziana.

Szminka Catrice 260 It's A Matt World pojawiła się w asortymencie niedawno i jest według mnie jedną z najlepszych wiosennych nowości. Pierwsze wrażenia opisywałam już TU i zdania nie zmieniłam. Bardzo dobry produkt, dzięki któremu w minutę możemy przekształcić zwykły, dzienny makijaż w coś odpowiedniego na wieczór.

Perfumy Bath & Body Works Forever Red dostałam jakiś czas temu w prezencie od marki i od razu mi się spodobały. Są bardzo w moim typie - słodkie, odpowiednie na wieczór, ale nie na tyle ciężkie, żeby nie można było nosić ich także w ciągu dnia. Nieprzypadkowo sięgnęłam po nie także i tym razem - przez randkowego towarzysza są komplementowane jak szalone :)


Niedziela. Randka udała się świetnie, mam cały dzień tylko dla siebie, a za oknem piękna wiosna. Mam nadzieję, że wasz weekend jest równie udany!

Em